
Autorka: Cassandra Clare
Liczba stron: 507
Wydawca: Wydawnictwo MAG
O „Mieście
kości” słyszałam już jakiś czas temu, ale tak naprawdę nigdy nie czułam
większej chęci, by zapoznać się z twórczością Cassandry Clare. Dopiero
niedawno, gdy zaczęłam uważniej śledzić blogi recenzecnkie oraz polskiego i
zagranicznego booktuba, seria mi o sobie przypomniała, a ja zechciałam w końcu
na własnej skórze sprawdzić, czy te „ochy i
achy” na jej temat nie są przekoloryzowane i czy książka naprawdę jest tak
wciągająca, dowcipna i trzymająca w napięciu. Wrzuciłam ją szybko na listę
życzeń na Lubimy czytać oraz do przechowalni w księgarni internetowej, a już
kilka dni później dzierżyłam pierwszy tom serii w dłoni, wychodząc dumnym
krokiem z księgarni (nie mogłam się powstrzymać). Po chwilach tradycyjnego
głaskania, tulenia i wąchania książki zabrałam się za lekturę.