
Tytuł: „Piąta fala”
Autor: Rick Yancey
Liczba stron: 506
Wydawca: Otwarte
Jeśli
mielibyście wybrać recenzję książki, której w Internecie pojawia się w tym
momencie aż nadto, to część z Was pewnie wybrałaby „Piątą falę”. Tak to już
jest, jak wychodzi jakaś ekranizacja i wszyscy nagle rzucają się na
pierwowzór. Nie pozostanę w tyle i też dodam coś od siebie. Chyba przebolejecie
jeszcze jeden post o „Piątej fali”? Zwłaszcza że zdania na ten temat są
podzielone.
Wystarczyły
cztery etapy inwazji obcych na Ziemię, by z siedmiu miliardów ludzi pozostała
tylko garstka. Dla Cassie liczy się tylko odnalezienie jej małego braciszka
Sama. Wyprawa ratunkowa nie jest jednak łatwa, gdy wydaje Ci się, że jesteś
ostatnim człowiekiem na Ziemi, a wokół czai się niewidzialny wróg. Nie można
ufać nikomu, bardzo często nawet sobie.