20:41

Oscar Wilde "Portret Doriana Graya"

Oscar Wilde "Portret Doriana Graya"
Tytuł: „Portret Doriana Graya”
Autor: Oscar Wilde
Liczba stron: 306
Wydawca: W.A.B

O „Portrecie Doriana Graya” dowiedziałam się przez przypadek. Przeglądając dobre kilka lat temu Demotywatory czy inną śmieszną stronę, wyskoczyła mi reklama nowego filmu, który właśnie miał wejść do kin. Ciekawa grafika i interesujący opis skusił mnie, by poszukać więcej informacji. I tak trafiłam na Wikipedię, a dokładniej na stronę poświęconą powieści Wilde’a. Przeczytałam streszczenie i zachciało mi się jechać właśnie na ten film, zwłaszcza że akurat organizowano nam wycieczkę szkolną. Na „Doriana Graya” jednak nie pozwolili nam iść, co w sumie wyszło nam na dobre i zaowocowało tym, że „Incepcję” mogę oglądać za każdym razem, gdy leci w telewizji. Gray jednak mnie nie opuszczał i z uwagą rozglądałam się za okazją, by przeczytać książkę i obejrzeć film. Było ich kilka, ale zawsze coś stawało naprzeciw. Aż do tego roku, gdy koleżanka zaskoczyła mnie informacją, że „Portret Doriana Graya” ma w domu, a tym większe zaskoczenie było wtedy, gdy dzień później przyniosła mi ją do szkoły. Pozostało mi tylko zacząć lekturę.

22:20

Książki idealne do ruchomych obrazków... Scott Westerfeld "Goliat"

Książki idealne do ruchomych obrazków... Scott Westerfeld "Goliat"
Tytuł: „Goliat”
Autor: Scott Westerfeld
Liczba stron: 496
Wydawca: Rebis

                Wszystko, co dobre, kiedyś się kończy. W wakacje zakończyłam swoją przygodę z serią „Lewiatan” Scotta Westerfelda. Po chwilach niepewności, zaskoczenia i zachwytu nadszedł kres mojej podróży latającym wielorybem przez świat ogarnięty przez wojnę. Czy ostatnia część trylogii dorównała swoim poprzedniczko? A może wręcz przerosła ich o głowę?


                Lewiatan kontynuuje swą podróż, której celem jest teraz Azja. Nad Syberią załoga dostaje nowe rozkazy i tak na pokład trafia Nikola Tesla- niezwykły naukowiec z równie niezwykłą wiadomością. Twierdzi on, iż jest w posiadaniu broni, która nie tylko natychmiast zakończyłaby wojnę, ale mogłaby zapewnić pokój na świecie na długie lata. Jest tym bardziej przekonujący, gdy daje pokaz, jak się wydaje, ułamka swoich możliwości na skalę globalną. Alek, który przez cały czas myśli o swoich poddanych, dostrzega w Tesli nadzieję. Zwłaszcza, że musi zmagać również z innymi, kompletnie nieoczekiwanymi problemami.