Lipiec już prawie za nami, a tymczasem ja nadal nie
pokazałam książek, które można zaliczyć do letnich zdobyczy. Przez ten czas
doszło kilka książeczek, z czego bardzo się cieszę. Tak bardzo, że muszę się
nimi z Wami podzielić.
1.
Scott Westerfeld „Behemot”
2.
Scott Westerfeld „Goliat”- obie nabyte nigdzie
indziej, jak w Auchan. Ostatnio mogę śmiało powiedzieć, że coraz bardziej lubię
tę nietypową „księgarnię”. Już tak długo szukałam możliwości, by uzupełnić całą
trylogię „Lewiatan”, jednak w stacjonarnym empiku było to raczej mało
prawdopodobne, a do zakupów internetowych dopiero się przyzwyczaja. A tu taka
niespodzianka! Obie książki w stanie bardzo dobrym kupiłam za 13 złotych!
Genialnie!
3.
Jonas Jonasson „Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął”- nagroda na koniec roku szkolnego od pani profesor z języka
polskiego- bardzo dziękuję, bo książka jest niesamowita!
4. John Green „Gwiazd naszych wina”- kupiona w
sumie przypadkiem, pod wpływem chwilowego pragnienia wynagrodzenia sobie
dziesięciu miesięcy niezłej harówki w szkole.
5.
Jasper Fforde „Ostatni smokobójca”- egzemplarz
recenzencki od Wydawnictwa Sine Qua Non, za który serdecznie dziękuję.
6.
Samantha Shannon „Czas żniw”- kolejna książka od
Wydawnictwa SQN, za którą jeszcze goręcej dziękuję, bo jest genialna. Czekam na
kolejne części i jestem chętna do czytania.
7.
George Orwell „Rok 1984”- tym razem zakup z
Biedronki. Cóż mogę powiedzieć- nie dać dychy za klasyk, który w dodatku bardzo
mi się podobał, to po prostu grzech!
Część z
powyższych powieści doczekało się już recenzji. Reszta czeka w kolejce, która
się nie skraca. Ale walczę z tym zastojem, naprawdę. Problem w tym, ze tak
naprawdę szybciej mi się czyta niż pisze. Jeśli sierpień będzie równie obfity w
nowości na mojej półce, zapewne doczekacie się sierpniowego stosiku. A jeśli
nie, to mogę przynajmniej zapewnić, ze podsumowujący wakacje stos na pewno się
pojawi (ale dobrze mi idzie!).
Z całego stosu znam tylko GNW i Czas Żniw :) I tak się szczęśliwie składa, że tą pierwszą mam już za sobą, a tę drugą aktualnie czytam ;) Życzę przyjemnej lektury całego stosiku i czekam na recenzje ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że muszę się wybrać do Auchan, żeby sobie uzupełnić kolekcję - akurat mam w domu "Lewiatana" (kupionego za 5 zł w Matrasie) i polowałam na kolejne części ;)
OdpowiedzUsuńA "Stulatek..." jest genialny :D
Czytałam tylko z tego stosika "Gwiazd naszych wina" a "Czas Żniw" mam tak jakby na półce bo jeszcze do mnie "idzie" :D
OdpowiedzUsuń